Wracamy również z Esportowym Przeglądem Tygodnia, bo branża nie śpi i cały czas dostarcza nam masę informacji z kraju i ze świata. Dziś sporo będzie o CS:GO, ale nie zabrakło też miejsca dla LoLa, a nawet...na nieco innowacji. Dlatego nie pozostaje nam nic innego jak zaprosić Was do lektury.

1. Virtus.pro w dołku. Bardzo szybko zakończyła się przygoda VP na turnieju w Kolonii. Po dwóch porażkach, odpowiednio 12:16 z zespołem Immortals i 9:16 z SK Gaming, mecz z Heroic był ostatnią szansą Polaków na utrzymanie się w rozgrywkach. Szansy tej jednak nie wykorzystali.

Już na początku spotkania Duńczycy wypracowali sobie sporą przewagę, rozpoczynając od wygrania rundy pistoletowej. Pierwszy punkt wpadł na konto VP dopiero w dziewiątej rundzie, zdecydowanie za późno by móc jeszcze uratować pierwszą połowę, która ostatecznie zakończyła się wynikiem 13:2 dla Heroic. Po zmianie stron naszej ekipie udało się wygrać pistoletówkę i dzięki temu zmniejszyć nieco dystans dzielący ich od rywali. Dystans ten okazał się jednak zbyt duży i ostatecznie spotkanie na mapie Cobblestone zakończyło się wynikiem 16:9 dla duńskiej formacji.

O ile porażka ze świetnie dysponowanym SK Gaming mogła nie dziwić, o tyle przegrana z Heroic spotkała się z mocno negatywnym odbiorem. Głos w sprawie zabrał nawet sam Jarosław “pashaBiceps” Jarząbkowski, który w emocjonalnym wpisie na Facebooku podsumował obecną sytuację swojej drużyny:

Trzeci turniej kompletnie nic !!! W ciągu 8 letniej mojej kariery tak słabych wyników jeszcze nie było !! Jeszcze 3 miesiące temu oddaliśmy finał majora! Co zrobić żeby nie zwariować , co zrobić żeby wrócić tam gdzie się było. Jest ciężko, będzie Jeszcze ciężej . Jak to przetrwamy razem i się nie rozpadniemy , będzie "cud nad Wisłą"

Czy Virtus.pro zaskoczy nas w Krakowie? Czy będzie to raczej gwóźdź do ich trumny, po którym najdłużej grający bez zmiany składu zespół doświadczy nowości? Czas pokaże.

VP

2. Zmiany w systemie turniejowym Doty. W roku 2015 we Frankfurcie odbył się pierwszy turniej rangi Major. Pomysł organizacji turniejów tej rangi wiązał się z chęcią podniesienia jakości i większego zróżnicowania sceny, jednak w praktyce Majory nie przyniosły zakładanych efektów.

Głównym zarzutem stawianym przez organizatorów innych rozgrywek Doty 2 był fakt, że nagrody w Majorach sponsorowane są przez samego wydawcę gry - Valve. Pule nagród idące w miliony dolarów stanowiły zbyt dużą konkurencję i wiele innych turniejów zwyczajnie nie było w stanie dotrzymać im kroku. Pojawiły się głosy, że dalsze panowanie tego systemu doprowadzi do sytuacji, w której w kalendarzu rozgrywek pozostaną wyłącznie eventy współorganizowane przez Valve. Amerykanie owe głosy usłyszeli i przyznali im rację, czego efektem będą naprawdę spore zmiany, wchodzące w życie już od sezonu 2017/18.

W nowym sezonie Valve nie będzie już organizował turniejów poza Internationalem, stawiając na współpracę z innymi organizatorami. Pierwszą ze zmian ma być podział eventów na dwie kategorie: Major i Minor. By zyskać miano Majora dany turniej musi przygotować pulę nagród w wysokości minimum 500.000$. Dla rangi Minor minimalna pula wynosi z kolei 150.000$. Drugim warunkiem jest organizacja regionalnych kwalifikacji oraz finału LANowego. Gdy warunki te zostaną spełnione, Valve dołoży od siebie odpowiednio 500.000$ dla Majora i 150.000$ dla Minora. Będzie też zarządzać kalendarzem, dzięki czemu uniknie się planowania widowisk w jednym czasie. Kolejną zmianą mają być punkty kwalifikacyjne, przyznawane poszczególnym graczom za udział w turniejach. Im wyższa ranga widowiska, tym więcej punktów może zdobyć dany zawodnik. Co ciekawe, do wyniku drużynowego liczyć się będzie jedynie ilość punktów najlepszej trójki, co w zamierzeniu ma ułatwić wykazanie się nowym zawodnikom. Utrzymano też zasadę “roster lock”, czyli zakaz zmian w składach tuż przed samym turniejem.

Decyzja Valve to z pewnością dobry krok dla ożywienia i większej różnorodności sceny Doty, dzięki której możemy spodziewać się większych emocji, ale też lepszej organizacji i stabilizacji. Zobaczymy jednak, jak zmiana ta wyglądać będzie w praktyce.

Dota 2

3. Zwycięzcy pierwszego sezonu PLE. W tym tygodniu zakończył się pierwszy sezon Polskiej Ligi Esportowej, rozgrywanej w dwóch grach: League of Legends oraz Counter Strike: Global Offensive. Niewątpliwie emocji w czasie rozgrywek nie brakowało, nierzadko i tych mniej pozytywnych, ale mamy to już za sobą i pora na małe podsumowanie.

Jeżeli chodzi o CSa, zwycięzcą okazała się formacja PRIDE w składzie:

Piotr “Morelz” Taterka

Konrad “EXUS” Jeńczeń

Jacek “Minise” Jeziak

Paweł “reatz” Jańczak

Maciej “LuZ” Bugaj

W wielkim finale zmierzyli się oni z drużyną Samsung4Gamers by Inetkoxtv, wygrywając 21:19 na mapie Mirage i 16:3 na Nuke. Zwycięstwo 2:0 dało im nie tylko tytuł mistrza pierwszego sezonu, ale także zasiliło ich konto kwotą 46.000 złotych. Trzecie miejsce przypadło Team Kinguin, natomiast czwarte należy do Team GRUBASy.

W League of Legends najlepsi okazali się E-Meryci, grający w składzie:

Marcin "IceBeasto" Lebuda

Wojciech "Tabasko" Kruza

Remigiusz "Overpow" Pusch

Paweł "Woolite" Pruski

Patryk “Mystiques” Piórkowski

W finale pokonali oni 2:0 Team DPD i także kończą ten sezon z tytułem mistrza i kwotą 46.000zł. Na trzeciej pozycji uplasowało się AGO Gaming, natomiast czwartą lokatę zajął Pompa Team.

PLE

4. Znamy pary pierwszej rundy PGL Major w Krakowie. Do ośmiu zaproszonych drużyn, które wywalczyły sobie status legend w czasie ELEAGUE Major dołączyło osiem zespołów, które swoje miejsce zdobyły w zakończonych w poniedziałek kwalifikacjach.

Pary kształtują się następująco:

  • Astralis vs. Immortals

  • Virtus.pro vs. Vega Squadron Russian Federation

  • fnatic vs. FlipSid3 CIS Maj Frend

  • SK Gaming vs. PENTA Sports European Union

  • Gambit vs. mousesports European Union

  • Natus Vincere vs. G2 Esports France

  • FaZe Clan vs. BIG Germany

  • North vs. Cloud9 United States

Przypominamy, że faza grupowa rozegrana zostanie między 19 a 20 czerwca, natomiast na samej Tauron Arenie zobaczymy ćwierćfinały, półfinały i oczywiście wielki finał. Cały rozkład dostępny jest tutaj.

PGL

5. ELIGA nową jakością polskiego esportu. W środę przeprowadzona została konferencja, która miała na celu przybliżyć nam ideę nowego przedsięwzięcia esportowego w Polsce - ELIGI. Ma ona być tworzona na wzór piłkarskiej Ekstraklasy i zrzeszać polskie drużyny CS:GO. Założycielami są Team Kinguin oraz PRIDE, jednak listy intencyjne podpisały już inne organizacje, wśród których znaleźli się m.in. Izako Boars czy PACT.

Co ma czynić ELIGĘ inną od tego co znaliśmy do tej pory? Zbyt wiele z konferencji nie dało się wynieść, jednak wiemy na pewno, że każdy członek będzie miał równy głos i będzie obowiązywał równy podział zysków między drużynami. Zapowiedziano także wsparcie w negocjacjach ze sponsorami. ELIGA ma wystartować już we wrześniu tego roku, a wielki finał planowany jest na listopad. Na początku udział weźmie 8 drużyn, by z czasem rozszerzyć tą liczbę do 16. Później mają pojawić się również niższe szczeble, dzięki czemu więcej graczy będzie mogło wziąć udział w rozgrywkach. Ma to wpłynąć nie tylko na jakość rywalizacji i profesjonalizację sceny, ale także pomóc drużynom przebić się do zawodów międzynarodowych.

ELIGA